Na rynku dostępne są w sprzedaży różnego rodzaju materiały eksploatacyjne do drukarek, szczególnym powodzeniem cieszą się materiały barwiące, czyli tusze, tonery, kartridże z uwagi na ich szybkie zużycie, rozróżnić należy 3 rodzaje tych materiałów, które widzimy na półkach:
1. materiały oryginalne, czyli nowe, wytworzone przez producentów drukarek,
2. zamienniki będące nowymi materiałami wytworzonymi przez niezależne od producentów drukarek firmy, a dedykowane do użycia w określonych modelach drukarek,
3. materiały regenerowane, czyli użyte powtórnie po przeprowadzeniu procesu regeneracji, no i cały problem głównie jest w tym 3 punkcie…
Z oryginałami i nowymi zamiennikami raczej nie ma problemów, tj. kupujemy, wkładamy do drukarki i działa, bez błędów, migających kontrolek problemu itp. na drukarce.
Problemy zwykle pojawiają się w przypadków materiałów regenerowanych. Tu właśnie w zależności od firmy występują bardzo duże rozbieżności w procesie regeneracji co ostatecznie ma olbrzymi wpływ na jakość wydruków i nasze zadowolenie lub niezadowolenie, raczej częściej ta druga opcja jest zauważalna. Biorąc dla przykładu zintegrowaną kasetę z tonerem do drukarek HP, najprostszym i najtańszym sposobem regeneracji jest dosypanie proszku. Rzadko bywa, że taka kaseta przetrwa drugie tyle przebiegu w akceptowalnym stanie druku. Prędzej przepełni się zbiornik na toner resztkowy, zużyje wałek opc lub listwa zgarniająca. Bywa, że i drukarka zostanie zanieczyszczona proszkiem po takiej regeneracji.
Najlepszym wyborem jeśli zwraca się uwagę na cenę jest korzystanie z materiałów regenerowanych przez firmy, które zajmują się tym fachem od ponad 10 lat i dbają o jakość swoich wyrobów, co niejednokrotnie potwierdzone jest certyfikatami. Mamy wręcz gwarancję, że każda kaseta została rozebrana na czynniki pierwsze, które poddano czyszczeniu, a wszelkie zużywające się elementy, takie jak wałek opc i listwy zgarniające zostały wymienione na nowe. Tak regenerowane materiały z pewnością będą droższe od najtańszych, do których nasypano jedynie nowy proszek, lecz i znacząco tańsze od oryginałów, a przy tym dorównujące jakością i bezawaryjnością materiałom oryginalnym.
Tyle teorii, która powinna wyjaśnić wszystkim co i jak, jednakże ja zalecam kupno zawsze materiałów oryginalnych, dlaczego, ano dlatego, że mamy 100% pewności, że wszystko będzie działać właściwie, jakość wydruku będzie idealna, jakość materiału barwiącego będzie najwyższa. Czasem koszt oryginalnego materiału barwiącego jest wysoki, jednak jeżeli w ustawieniach naszej drukarki w panelu sterowania naszego komputera ustawimy sobie roboczą jakość wydruku, a może nawet druk w skali szarości, to wszystkie programy będą z tych ustawień korzystać domyślnie.
Gdy zaś zażyczymy sobie kolorowego super wydruku, to w aplikacji z której drukujemy, np. word office, wybieramy sobie odpowiednie opcje wydruku, nie zmieniając w panelu sterowania ustawień domyślnych, dzięki czemu będziemy mogli bardzo dużo tuszu zaoszczędzić na wydrukach zwykłych, roboczych, które są zwykle najczęstsze, np. ksero kopia w urządzeniu wielofunkcyjny.
Oryginalne materiały świetnie spisują się nawet w najgorszym ustawieniu wydruku, jak chociażby WYDRUK ROBOCZY. Z materiałami regenerowanymi zwykle są problemy typu, tusz bardzo szybko zasycha, tusz potrzebuje najlepszej jakości wydruku (najwyższe zużycie), by wydruk był zadowalający.
Zauważa, że karta gwarancyjna producenta drukarki zwykle informuje nas, że używanie nieoryginalnych materiałów eksploatacyjnych zakańcza gwarancję na sprzęt, zatem zaoszczędzisz na tonerze, ale w okresie gwarancyjnym już z darmowej naprawy producenta nie skorzystasz. Trzeba mieć na uwadze, że nieoryginalne materiały mogą wybuchać i jeśli nie uszkodzą samej drukarki i innych elementów, to stworzą nam niezły bajzel.
Są drukarki, których tonery możemy napełniać sami, jest to proste i działa to bardzo dobrze, ale nie wszystkie tak dobrze mają.
Ze swojej strony zachęcam do kupowania oryginalnych materiałów, poza tym że wydamy więcej, zyskamy to o co chodzi, nie dajmy się wciskać na buble regenerowane, tysiące się przejechało i już nie kupuje zamienników, dlaczego? Bo zwykle tracą na tym dużo czasu i nerwów. Ale wybór należy do Was, zwykle chytry 2x traci…
Pozdrawiam
